Witajcie!
Zaczęła się taka pora roku, która sprzyja pokazywaniu większej ilości ciała. Stwierdziłam, że chcę się trochę wziąć za siebie i mimo, że dbam zazwyczaj o to co jem przybyło mi tu i ówdzie. Po prostu chcę wrócić do swojego rozmiaru x-small. Z racji powyższego wróciłam do zumby. Szczerze, nienawidzę ćwiczyć, bieganie, czy ćwiczenia z panią Chodakowską wyprowadzają mnie z równowagi i strasznie szybko się zniechęcam. Zumba jest formą ćwiczeń, które jestem w stanie zdzierżyć i nawet sprawia mi przyjemność. Wyszukuję sobie w sieci kilka filmików, które mi odpowiadają pod względem muzyki, szybkości wykonywania ruchów i sklecam playlistę, z którą ćwiczę.
Zumba nie powinna niby obciążać stawów, co do końca nie jest prawdą, bo w niektórych utworach/filmikach jest sporo skakania. Dlatego ja nie zaczynam ćwiczeń bez założonych usztywniaczy na staw skokowy. Jestem pewna, że mam odpowiednie podtrzymanie, dodatkowo stawy są ogrzewane. Ponadto warto zaopatrzyć się w preparat z glukozaminą, która jeszcze pomoże nam w utrzymaniu stawów w dobrej kondycji.Poniżej wklejam Wam kilka filmików z zumbą do której ja ćwiczę. Są to przeważnie filmiki chłopaków, którzy prowadzą zajęcia zumby we Wrocławiu.
Propozycja nr 1 - ostatnio moja ulubiona!
Propozycja nr 2 - zawsze śpiewam przy niej i udaję samolot! ☺
Propozycja nr 3 - włoskie klimaty!
Propozycja nr 5 - po tym nie wiem jak się nazywam!
Dodatkowo dodaję Wam przepis na koktajl owocowy. Po ćwiczeniach nie chce się jeść, a taki koktajl na kolację, czy po prostu deser jest świetnym rozwiązaniem.
- szklanka zielonej herbaty przestudzonej,
- kilka mrożonych truskawek (w sezonie świeżych),
- pół banana,
- pół gruszki,
- sok z połówki cytryny,
- sok z połówki cytryny,
- ja dodałam natkę pietruszki, ale Wy nie dodawajcie, albo w minimalnej ilości. ☺
Wszystko pakujecie do blendera i wychodzi Wam pyszny koktajl.
Jeśli dajecie świeże truskawki zamiast mrożonych, to żeby koktajl był bardziej orzeźwiający możecie dodać kilka kostek lodu, a zamiast pietruszki kilka listków mięty.
Jeśli dajecie świeże truskawki zamiast mrożonych, to żeby koktajl był bardziej orzeźwiający możecie dodać kilka kostek lodu, a zamiast pietruszki kilka listków mięty.
Smacznego!
Macie postanowienia wiosenno-letnie, żeby być bardziej fit?
Pozdrawiam
Gabi
Och oczywiście :D do zrzucenia mam conajmniej 5 kg :D
OdpowiedzUsuńJa też coś w ten deseń. :)
UsuńFajny przepis :) Spróbuję zrobić. A co do ćwiczeń, to trooochę próbuję ćwiczyć, ale nie zawsze mi to wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńNajgorzej jest zacząć, przeboleć zakwasy i utrzymać systematyczność.
Usuńmniam :)
OdpowiedzUsuńKoktajl wygląda przepysznie! A Zumbę z Wrocławia znam, są naprawdę bardzo sympatyczni, a energią zarażają na odległość. Zumba to zdecydowanie jedna z moich ulubionych form aktywności (po rowerze), można się powygłupiać, wyszaleć i przy okazji stracić co nieco :-)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wszystkim co napisalaś! Fajnie, że wymyślił ktoś taką formę ćwiczeń dla opornych. Przypomniałaś mi, żeby sobie rower przywieźć od mamy. :-)
UsuńJa schudłam 12 kg (z rozmiaru L na S), teraz ćwiczę mięśnie, żeby zrobić sobie płaski brzuszek i jędrną pupę, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńWOW, gratuluję! Na pewno musiało Cię to sporo wyrzeczeń i wysiłku kosztować, ale jestem pewna, że warto! Powodzenia w dążeniu do celu. :-)
Usuńchciałabym zacząć ćwiczyć, ale jestem taka leniwaaa.. :( też uwielbiam nie rób scen :)
OdpowiedzUsuńTytuł posta zacny :D Chętnie wypróbowałabym taki koktajl, ale... nie mam miksera :D :D
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda ten koktajl :)
OdpowiedzUsuńTeż pracuję nad swoim zrzucaniem. Póki co wytrwale biegam i ćwiczę z Mel B ;) Ale chętnie wybrałabym się na zajęcia Zumby ;)
OdpowiedzUsuńPewnie zumba nie da Ci takich efektów jak bieganie, albo Mel B, ale polecam dla urozmaicenia ćwiczeń. :)
Usuńw pierwszym momencie myślałam, że to koktajl z sokiem pomidorowym, a tu proszę....truskaweczki :)
OdpowiedzUsuńJa ma 7 kg do zrzucenia i ogromną niechęć do ćwiczeń..nawet zumba mnie nie przekonuje :(
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to ja jestem oporna na ćwiczenia. :) Może zacznij od lżejszego odżywiania, teraz będzie dostępnych dużo warzyw świeżych, które pomogą w zrzuceniu kilku kilo.
UsuńZumby nie lubię, wolę porobić brzuszki i przysiady :)
OdpowiedzUsuńA ja kiedyś miałam chęć spróbować Zumby, ale o tym zapomniałam, dzięki że mi przypomniałaś! haha :D ♥
OdpowiedzUsuńKoktajl wygląda przepysznie :))
amelia-bloog.blogspot.com
Zumba, prawie o niej zapomniałam :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnoscią poszukam fajnych klipów do poskakania :D
Moim zdaniem ćwiczenia typu Zumba, albo jakikolwiek inny taniec, są lepszym rozwiązaniem niż niepotrzebne męczenie się. Nie myślałam nigdy o tym, by koktajl zrobić z zielonej herbaty, wypróbuję latem!
OdpowiedzUsuńWiększość z nas troszkę przybiera na wadze przez zimę i większość również z tym walczy na wiosnę :) Zapisałam sobie te filmiki zumby i w wolnej chwili zerknę i zobaczę czy dam radę :D Ćwiczenia szybko mi się nudzą, więc warto spróbować czegoś nowego :) A i nie pomyślałabym, żeby koktajl robić na bazie herbaty, zawsze robiłam na mleku, ale na pewno wypróbuję Twój sposób :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny koktajl;)
OdpowiedzUsuńwielkie dzieki za komentarz, juz zaobserwowalam :):):)
OdpowiedzUsuńKoktajl wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńświetny post :) bardzo inspirujący. Musze spróbować zumby, ale widzę, że bardzo martwisz się o stawy, a ja mam na pewno trochę więcej kilogramów
OdpowiedzUsuńNiestety należę do tych osób, które mają bardzo słabe stawy, ale wiem, że każdy powinien o nie dbać, a usztywniacze są bardzo potrzebne.
Usuń