Witajcie!
Przedstawię Wam dzisiaj kilka ciekawostek, choć w większości dla mnie absurdów kosmetycznych, które znalazłam w książce, która ma za zadanie pokazać, że mamy w domu wiele produktów, które mają szerokie spektrum działania. Skupię się na tych aspektach pielęgnacyjno - kosmetycznych.
Jednak, żeby nie było za długo, podzielę tą serię na kilka działów.
Część pierwsza CIAŁO!
1. Zrób samoopalacz - Aby blada skóra nabrała zdrowego wyglądu bez wystawiania jej na szkodliwe działanie promieni UV, zrób samoopalacz. Zaparz dwie szklanki mocnej, czarnej herbaty, schłodź ją i nalej do plastikowej butelki ze spryskiwaczem. Rozpyl herbatę na czystą, suchą skórę i zostaw do wyschnięcia.
2. Odżyw skórę - Każdy oczywiście słyszał o solach do kąpieli. Zwykle kojarzą się nam one z kolorowymi pachnącymi kryształkami, które rozpuszczają się, pieniąc, w wodzie. Ich głównym składnikiem jest sól. Wsyp do wanny z wodą szklankę soli kuchennej i zanurz się. Na pewno zauważysz, że skóra stała się bardziej miękka. Jeszcze lepszy efekt uzyskasz, dodając do kąpieli sól morską.
Właściwie wykonana kąpiel z solą jest bardzo silnie oczyszczającym zabiegiem, a także ma działanie odżywiające i wyszczuplające. Likwiduje też dobre krostki. Taka kąpiel przeznaczona jest dla osoby ze skórą tłustą lub mieszaną. Osoby z wrażliwą skórą powinny sobie ją odpuścić. Po takiej kąpieli powinniśmy użyć balsamu nawilżającego, gdyż sól wraz z toksynami wyciąga ze skóry również wodę i może doprowadzić to do odwodnienia skóry.
To sposób dla lubiących długie kąpiele i zbabczałą skórę.
Właściwie wykonana kąpiel z solą jest bardzo silnie oczyszczającym zabiegiem, a także ma działanie odżywiające i wyszczuplające. Likwiduje też dobre krostki. Taka kąpiel przeznaczona jest dla osoby ze skórą tłustą lub mieszaną. Osoby z wrażliwą skórą powinny sobie ją odpuścić. Po takiej kąpieli powinniśmy użyć balsamu nawilżającego, gdyż sól wraz z toksynami wyciąga ze skóry również wodę i może doprowadzić to do odwodnienia skóry.
To sposób dla lubiących długie kąpiele i zbabczałą skórę.
3. Zadbaj o stopy - Wetrzyj w nie na noc odrobinę szamponu i włóż bawełniane, cienkie skarpetki. Przekonasz się po przebudzeniu, że skóra stóp będzie jedwabiście gładka.
W sumie nie jest to, aż tak głupi pomysł. Można zużyć szampon, który nam się nie sprawdził, bo np obciążał włosy. Poza tym do szamponu używane są substancje, które możemy spotkać w balsamach, czy masłach nawilżających, takie jak masło karite, olejki.
W sumie nie jest to, aż tak głupi pomysł. Można zużyć szampon, który nam się nie sprawdził, bo np obciążał włosy. Poza tym do szamponu używane są substancje, które możemy spotkać w balsamach, czy masłach nawilżających, takie jak masło karite, olejki.
sól zdarza mi się dodawać do kąpieli, ja to lubię :)
OdpowiedzUsuńI jak Ci się sprawdza? Masz uczucie oczyszczenia? :)
UsuńBardzo często np. za tłusty i zbyt obciążający krem do twarzy-zużywałam jako krem do rąk, a bywało tak, że i stóp :)
OdpowiedzUsuńTak, skóra stóp jest gruba i taki krem jak znalazł. :)
UsuńTeż zdarza mi się używać kremu do twarzy jako kremu do rąk. Często jak smaruje twarz to mi zostaję tyle na dłoniach, że mogę wsmarować jako krem :)
UsuńŚwietny wpis, wypróbuję szampon na stopy , zaciekawił mnie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, daj koniecznie znać. :)
UsuńSól do kąpieli czasem dodaje, ale sporadycznie. Szczególnie, gdy jestem chora, ponieważ według wierzeń mojej babci kąpiel z soli wyciąga i rozgrzewa. I tak od dziecka wsadzała mnie do wanny z gorącą wodą i solą. Sentyment został i teraz, gdy dopada mnie przeziębienie sypię trochę soli do wody, nie pomaga oczywiście, ale nie również nie szkodzi :) ja tam nie widzę po kąpieli solnej jakiś zjawiskowych zmian kosmetycznych :)
OdpowiedzUsuńDbała dobrze o Ciebie babcia. :) Na Ciebie może nie działa sól w kąpieli, ale przecież całe mnóstwo osób kupuje sole do kąpieli, a głównym ich składnikiem chlorek sodu, czyli nasza zwykła sól, więc coś w tym musi być. :)
Usuńo szamponie do stóp słyszałam, ale kompletnie się to u mnie nie sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńmartynatestuje.blogspot.com
samoopalacz z herbaty ? hmmm ...
OdpowiedzUsuńNic z tego nie próbowałam. Ale wydaje mi się, że to z samoopalaczem by nie podziałało, bo wszystkie samoopalacze mają składnik, który wnika w skórę dogłębnie,a herbata raczej tego nie posiada :/ to z solą jest ciekawe, mogłabym wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, bo ja próbowałam, ale na dłuższą metę zabrakło mi cierpliwości. Ale z drugiej strony czarna herbata zostawia osad np na kubku, który później bardzo ciężko wymyć, może podobnie by zadziałało na skórę, gdyby konsekwentnie stosować taki napar.
UsuńRobiłam ten samoopalacz, wieeeeele lat temu :D Skończyło się na tym, że zachlapałam tą herbatą cały ręcznik, mama się wkurzyła i kazała mi kupić normalny samoopalacz :D
OdpowiedzUsuńOj, szkoda, że nie pozwoliła Ci działać dalej, ale mamy trzeba słuchać. :)
Usuńfajny i ciekawy pomysł :) będę musiała wypróbować :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPłukanka z herbaty przyciemnia mi dość mocno włosy, ciało pewnie też by przyciemniła, ale bałabym się smug, bo pewnie bardzo łatwo by się zmywała:D
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że lepiej pozostać przy zwykłym samoopalaczu, albo po prostu wyjść na słońce. :)
UsuńSamoopalacz i szampon do stóp to bardzo ciekawy sposób. Na pewno postaram się wypróbować :)
OdpowiedzUsuńhmmm szampon na stopy wyprobuje :) ale z samoopalaczem jeszcze sie wstrzymam ;)
OdpowiedzUsuńsamoopalacza nie chciałoby mi się robić :) ale kąpiel w soli mnie zaciekawiła :P
OdpowiedzUsuńO jakie ciekawe pomysły :)
OdpowiedzUsuńJa stosuję tylko sól do kąpieli, ale himalajską , albo robię piling z soli, skóra faktycznie jest gładsza, i milsza w dotyku,, ale to chyba jak po większości pilingów.
Przyda mi się 3 sposób :)
OdpowiedzUsuń