Każdy Twój komentarz czytam, z każdego mam ogromną satysfakcję.
Jeśli podoba Ci się u mnie, dodaj się do obserwatorów.
Na pewno Cię odwiedzę.

wtorek, 24 lutego 2015

Szczoteczka do twarzy dla wymagającego wrażliwca.


Hej.
Wiem, że jest dużo recenzji na temat sławnej szczoteczki z Rossmana For your Beauty. Ale nie znalazłam recenzji tej szczoteczki, która byłaby zrobiona w kontekście skóry suchej, wrażliwej, naczynkowej i skłonnej do powstawania zaskórników.
Jest to mój pierwszy tego typu produkt, zawsze używałam swoich dłoni do mycia buzi. Przyznam, że nie wyobrażam sobie zmycia całego makijażu jedynie płatkiem kosmetycznym nasączonym płynem micelarnym, ewentualnie mleczkiem. Czuję, że moja skóra jest taka niedomyta. Recenzję piszę po kilku miesiącach od pierwszego użycia szczoteczki.
Wszędzie jest napisane, że osoby z cerą wrażliwą, a tym bardziej z naczynkową nie powinny używać szczoteczek do mycia twarzy. A co wtedy, jeśli do tego wszystkiego dochodzi skłonność do niedoskonałości? Zaczyna się problem.
Choć na opakowaniu jest napisane, żeby szczoteczki używać raz, lub dwa razy w tygodniu, ja korzystam z niej raz dziennie wieczorem, żeby zmyć z siebie cały podkład, sebum, zanieczyszczenia zebrane z całego dnia. Jest to chyba najlepszy sposób doszczętnego oczyszczenia twarzy. 
Mój sposób działania: Przed użyciem przelewam szczoteczkę wrzątkiem, dla odkażenia. Najpierw myję ręce mydłem antybakteryjnym, zwilżam twarz i w zależności od tego jaki mam żel, i nakładam na szczoteczkę, lub na twarz i okrężnymi ruchami myję dokładnie całą buzię. Zmywam wszystko zimną wodą i nakładam Retimax. Tyle.
Od pierwszego użycia co wieczór towarzyszy mi efekt "WOW". Skóra jest gładka i dokładnie oczyszczona.
Szczoteczka sama w sobie po wcześniejszym sparzeniu wrzątkiem staje się miękka i delikatna. Nie podrażania mojej wrażliwej skóry. Mam cerę także naczynkową, konkretnie na płatkach nosa, po obu stronach. Nie zauważyłam, żeby cokolwiek się złego działo, żeby czerwonych żyłek przybyło. Wszystko jest ok. Najbardziej zauważalnym efektem, jest znacznie mniejsza ilość zaskórników na brodzie i żuchwie. Kiedyś był to ogromny problem, teraz prawie go nie ma.
Dodam tylko jeszcze, że żel do twarzy staje się 3 razy bardziej wydajny z użyciem szczoteczki, co w przypadku myciem buzi dłońmi. Wystarczy czasami pół pompki.
Jeśli któraś z Was, boi się eksperymentować to polecam używać jej raz, dwa razy w tygodniu jak zaleca producent. Nie dam gwarancji, że Wasza skóra zareaguje tak samo jak moja.
Ja osobiście polecam, nawet wrażliwcom, którzy też borykają się z dodatkowymi problemami skórnymi.
Piszcie, czy któraś z Was o podobnej cerze używała tego produktu.
Pozdrawiam
Gabi

4 komentarze:

  1. Kocham ją <3 dzięki niej juz nie mam problemu z suchymi skórkami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka niepozorna, a tyle dobrego może zdziałać. :)

      Usuń
  2. Chyba, muszę się przejść do Roska i kupić, bo mam identyczną cerę jak Ty. :)

    OdpowiedzUsuń