Każdy Twój komentarz czytam, z każdego mam ogromną satysfakcję.
Jeśli podoba Ci się u mnie, dodaj się do obserwatorów.
Na pewno Cię odwiedzę.

piątek, 1 maja 2015

Herbatka u bratka!

Hej Wam!

Kilka postów wcześniej pisałam Wam o okropnym uczuleniu jakie wywołała u mnie maseczka z Perfecty. Złożyło się też, że miałam wizytę u lekarza i moja pani doktor jak zobaczyła moje uczulenie powiedziała, żebym sobie kupiła brakta, czyli inaczej herbatkę z fiołka trójbarwnego. Kiedyś miałam już ochotę wypróbować to zielsko, bo usłyszałam o nim na zajęciach z farmakognozji, ale jakoś nie było okazji.
Nie oczekiwałam jakiś spektakularnych efektów, ale to dobrze, bo miło mnie zaskoczyły efekty.
Ja ogólnie jestem zwolenniczką ziół i mimo, że smak i zapach nie zawsze zachęcają do stosowania jestem od nich uzależniona, potrafię się przemóc widząc jak dobrze wpływają na organizm. Oczywiście trzeba pamiętać, że jak z wszystkim trzeba uważać i nawet pozornie bezpieczne zioła mogą wywoływać interakcje z niektórymi lekami, np żeń-szeń, który często jest składnikiem suplementów diety dodających energii nie powinno stosować się z lekami przeciwdepresyjnymi, gdyż może prowadzić do stanów maniakalnych. :-)
Co do samego bratka, jeśli lubicie zioła i często je pijecie nie będziecie mieć problemów z jego przełknięciem, nastomiast osoba, która ma styczność z fitoterapią po raz pierwszy będzie musiała chyba zatkać nos przy piciu. Niestety bratek smakuje tak samo jak pachnie, czyli zgnitym zielskiem. Może to dziwne, ale po kilku dniach stosowania zapach przestał mi przeszkadzać i nie mam problemu, żeby przemóc się do pierwszego łyka. Jak to mówią najtrudniejszy pierwszy krok. :-)
Pierwsze efekty oczyszczenia skóry na twarzy zauważyłam po zaledwie kilku dniach picia zioła. Zaczęło mi mniej niedoskonałości pojawiać się na twarzy, skóra się wygładziła. Choć na opakowaniu jest napisane, że efekty wynikają z długotrwałego stosowania, do końca tak nie jest, ale warto się przekonać samemu.
Ja osobiście piję taką herbatkę raz dziennie, choć zdarza mi się wypić i dwa razy. Najlepiej pić ją po posiłku tak jak zaleca producent i dobrze jest się tego trzymać.
Przygotowanie: Zalewam przefiltrowaną, gorącą wodą dwie saszetki bratka i parzę pod przykryciem, ok 10 minut. Czekam, aż przestygnie i wypijam. 

Co do właściwości ziela fiołka trójbarwnego, inaczej bratka: wewnętrznie działa moczopędnie(praktycznie każde zioło tak działa) i oczyszczająco na organizm. Jego działanie odtruwające wykorzystuje się przy trądziku młodzieńczym wypryskach i liszaju rumieniowatym. Czasami ziele bratka stosuje się w kruchości i łamliwości naczyń krwionośnych(cera naczynkowa), ponieważ zawiera rutynę, która wzmacnia włosowate naczynia krwionośne. Zawartość związków czynnych: flawonoidy(rutozyd, kwercetyna, wiolutozyd), antocyjany (wiolanina), do 11% soli mineralnych, saponin i śluzów. 
Osoby cierpiące na nadpłytkowość, zakrzepicę i miażdżycę nie powinny pić naparu z bratka.Obecnie robi się macerat olejowy z marchwii, siedzi mi w głowie teraz zrobić bratkowy. :)

Serdecznie polecam wszystkim taką kurację, którzy mają problem z niedoskonałościami skóry. 
Znacie i stosujecie herbatę z fiołka? 
Pozdrawiam i smacznego!
Gabi

15 komentarzy:

  1. Piłam kiedyś bratek, ale oprócz częstych wizyt w toalecie niezbyt działała, za to w formie tabletek było juz dużo lepiej ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bratka jeszcze nie piłam, ale uwielbiam pić pokrzywę , rumianek i miętę ;)) polecam .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie gości najczęściej koper włoski i mięta. :)

      Usuń
  3. Ciekawe jak sprawdziłby się u mnie :) nie piłam nigdy wcześniej bratka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ciekawy post! Lekko i przyjemnie mi się czytało :)
    Bratka to nigdy nie próbowałam, ale uwielbiam pić miętę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Tej herbaty jeszcze nie piłam, ale kiedyś dla oczyszczenia skóry/organizmu piłam herbatę ze skrzypu polnego i pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe jak by podziałał na moją skórę. U mnie niespodzianki zdarzają się bardzo rzadko, ale może skóra byłaby gładsza :) Może kiedyś spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że raczej chodzi o jakieś niespodzianki skórne, jeśli zdarzają Ci się bardzo rzadko, to jest picie bratka wydaje się zbędne. :)

      Usuń
  7. Ja uwielbiam mięte i skrzyp :) Bratka jeszcze nie piłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bratka jeszcze nie piłam, dobrze wiedzieć, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  9. pamietam, że mój mąż piła bratka na pryszcze he he
    Ps. zostaję u ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam pić zioła :) Muszę spróbować bratka :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam styczności z Bratkiem, ale dla zdrowia i urody warto się poświęcić i przeboleć zarówno jego smak jak i zapach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam przyjemności stosować, ale działanie brzmi bardzo interesująco. Więc w najbliższym czasie się za nim rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja pije herbatke z hibiskusa :) i powiem Ci ze jest na prawde rewelacyjna i tania bo kupuje ją za 1,19zł :)

    OdpowiedzUsuń