Suche szampony to indywidualna sprawa. Osobiście dla mnie, posiadaczce włosów przetłuszczających się jest to duża pomoc w uniknięciu tzw klusek. Wiadomo suchy szampon służy tylko do odświeżenia włosów pomiędzy ich myciem.
Wiodącą marką suchych szamponów jest z tego co mi się wydaje marka Batiste. Jestem
ich zwolenniczką, natomiast co rusz nowa firma kosmetyczna wypuszcza swój. Tym razem podzielę się z Wami opinią jak na tle Batiste, czyli mojego ulubionego suchego szamponu wypadł Syoss.
Szampon Batiste wybieram najczęściej. Dlaczego? Dlatego, że jest wydajny, na długo poprawia świeżość włosów, sprawia, że moje ciężkie włosy są uniesione u nasady. Dodatkowo przeróżne wersje zapachowe sprawiają, że używanie go jest przyjemne i chce się sięgać
Jak na tle szamponu idealnego jakim jest Batiste wypada Syoss? Tragedii nie ma. Miałam dwie wersje zapachowo-funkcyjne. Tak szczerze, to nie widziałam żadnej różnicy między nimi.
Te szampony z pewnością przypadną do gustu osobom, którym trudność sprawia wyczesywanie suchego szamponu z włosów oraz takim, które nie mają mocno przetłuszczających się włosów, a potrzebują jedynie lekkiego odświeżenia.
Muszę też wspomnieć, że uczucie odświeżonych włosów nie utrzymywał się cały dzień, jak miało
to miejsce w przypadku szamponu Batiste. Dla mnie osobiście jest za słaby. Dodatkowo
nie unosi tak dobrze włosów u nasady. Ładnie pachnie, zapach utrzymywał się dosyć długo
na włosach, więc tutaj nie mam się do czego przyczepić.
Podsumowując. Jeśli szukacie szamponu mocno odświeżającego, którego efekt będzie się utrzymywał dłuższy czas to polecam Wam Batiste. Dla mniej wymagających włosów
i lżejszego efektu "wybielania" włosów polecam Syossa. Same zdecydujcie jakiego efektu oczekujecie.
Która z Was używała tych szamponów? Dzielcie się opinią w komentarzach.
Pozdrawiam
Gabi
znam Batiste i lubię, ale wart polecenia jest też suchy szampon z Isany :)
OdpowiedzUsuńMiałam też z Isany. Mnie nie przekonał i nie wróciłam do niego.
UsuńZnam tylko batiste i uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńniestety nie testowałam ani jednego,muszę w końcu kupić, bo zabieram się do tego już parę dni :P
OdpowiedzUsuńhmmm pewnie różnicą jest też cena prawda?
________________________
www.justynapolska.com
fashion & makeu-up
Ceny są w zasadzie są bardzo podobne. Różne wersje batiste są w różnych cenach, ale generalnie ok 15zł, Syoss z tego co pamiętam 16zł.
UsuńLubię szampony Batiste i Isana, według mnie są tak samo dobre :)
OdpowiedzUsuńU mnie również szampon Syoss się nie sprawdził :) Natomiast szampon Batiste to bajka :D
OdpowiedzUsuńP.S. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńJa suchych szamponów używam bardzo rzadko, raczej latem gdy skóra głowy się poci i włosy nie wyglądają tak świeżo. Zauwazyłam, że Batiste powiększa swój asortyment. Widziałam w Rossku jakiś spray strukturyzujący.
OdpowiedzUsuńMiałam okazję używać obu. Zdecydowanie polecam Batiste, Syoss nie przypadł mi do gustu. Jest dużo bardziej wydajniejszy, efekt odświeżonych włosów utrzymuje się długo. :)
OdpowiedzUsuńMówiąc o wydajności mam na myśli Batiste. Wkradł się mały błąd. ;)
UsuńPrzetestowałam wiele suchych szamponów ale póki co Batiste to mój numer 1;)
OdpowiedzUsuńBatiste mam, nie raz ratował życie :D
OdpowiedzUsuńMiałam tylko Batiste, działa świetnie, ale podrażnia mi skalp.
OdpowiedzUsuńUżywałam Batiste i był całkiem fajny :)
OdpowiedzUsuń