Każdy Twój komentarz czytam, z każdego mam ogromną satysfakcję.
Jeśli podoba Ci się u mnie, dodaj się do obserwatorów.
Na pewno Cię odwiedzę.

czwartek, 19 marca 2015

Czy to lato, czy to zima zmiany lakieru ni ma!

Witajcie!



Kobieta zmienną jest. Kiedyś lakier do paznokci bezbarwny to maximum mojej odwagi. Dziś gustuję w ciemniejszych kolorach, choć zdarza mi się nałożyć coś weselszego.
Chcę Wam pokazać jakie są moje ulubione kolory bez względu na porę roku.
Lakier do paznokci to jedna z nielicznych rzeczy, które zauważa mój partner i zawsze wtedy prawi komplementy. Też macie podobnie?
Zapraszam do czytania i oglądania.




Mój numer 1, taki niepozorny, taki malutki o wdzięcznej nazwie MISS SELENE w kolorze 240. Kolor kojarzy mi się z tanim długopisem, którego wkład zawsze hałasował i wylewał się. :) 
Pigmentacja całkiem okej, jedna porządna warstwa wystarczy, aby paznokieć był dobrze pokryty. Pędzelek jest dość cienki, co utrudnia nakładanie, ale za to można zrobić to precyzyjnie. Trwałość: na stopach super, na dłoniach szału nie ma. Ale i tak go uwielbiam. Nie gęstnieje tak szybko, pojemność 5ml. Cena była dość niska, pewnie ok 5zł.

Chronologia ulubieńców musi być. Kolejny to Rimmel Salon Pro w kolorze Punk Rock 711. Ciemny, szary, brudny kolor. Jest doskonale napigmentowany, przy jednej warstwie uzyskujemy pełne krycie. Pędzelek jest szeroki, łatwo nim aplikować lakier. Trwałość o dziwo super, czasami wytrzymywał ok 6 dni bez poprawek, bez top coatu z minimalnie zdartymi końcówkami. Pojemność 12ml, cena ok 17zł. Nie gęstnieje, w środku ma kuleczkę do lepszego mieszania lakieru.


Na podium załapał się jeszcze lakier z Maybelline Colorama w kolorze 91. Piękny dziewczęcy, wiosenny, radosny i w końcu jasny. :) Nawet nie wiem jak określić ten kolor, cobym nie wyszła na jakąś daltonistkę, ale zaryzykuję. Łososiowo-różowo-pomarańczowy. Pięknie wygląda na dłoniach do letnich stylizacji, ożywia je. Jak dla mnie ma idealny pędzelek, nie za szeroki, nie za wąski. Idealnie nabiera lakier i tak samo go rozprowadza. Dwie warstwy świetnie kryją płytkę. Trwałość bardzo rozsądna, ok 3 dni bez top coatu. :) Pojemność 7ml, cena ok 10zł.

Kolejny przyjemniaczek Rimmel Salon Pro w kolorze Reggae Splash 705. To chyba najbardziej letni kolor z mojej 'mega' kolekcji lakierów. Żółto-pomarańczowy lakier dość dobrze trzyma się na paznokciach. Niestety ma kilka wad: ma tendencje do bąbelkowania się na paznokciach, a do dobrego krycia potrzeba trzech warstw. Ale nie gęstnieje, ma także kuleczkę mieszającą lakier i na dłoniach wygląda bardzo 'lekko' i letnio. :) Cena, pojemność i jakość aplikacji jak ww lakier z formy Rimmel.

I ostatni przyjemniaczek to kolejny 'Coloramiec' z Maybelline o numerze 80. Niebieski, z drobinkami, który bardzo ciekawie wygląda na paznokciach. Po nałożeniu jest o wiele jaśniejszy niż w buteleczce, choć zdjęcie tego efektu nie oddaje. Jest trwały na paznokciach, tak samo dobrze się rozprowadza jak jego różowawy kolega. :) Oczywiście nie każdemu się spodoba, ale myślę, że fajnie podkreśli stylizację. Zobaczcie i sami go oceńcie. 

Wiem buteleczki są troszkę upaćurane, ale lakiery są stale używane, a kciuk pomalowano testowo. :) 
A Wasze jakie są ulubione lakiery? Może lubicie bardziej w kolorze nude, albo krwistą czerwień?
Zapraszam do komentowania.
Pozdrawiam ciepło
Gabi 

13 komentarzy:

  1. dwa ostatnie kolory rewelacja;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno te ostatnie najbardziej przykuwają wzrok.

      Usuń
  2. szaraczek jest świetny, to też moje klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne lakiery, wszystkie te kolory mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystkie kolorki ładne ale mi w oko wpadł ten z rimmela w kolorze niedojrzałej pomarańczy;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. kolor 3 i 4 rewelacja :):) bardzo w moim guscie :)
    pozdrawiam i obserwuje bo fajnie sie ciebie czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten ostatni jest świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatni kolor świetny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten kolor punk rock jest mega. Lubię takie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolory bardzo ładne :) Ja ostatnio szaleje na punkcie Golden Rose :) A z Twoich nie miałam okazji żadnego używać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Punk rock jest genialny! Sama go mam i uwielbiam, najbardziej chyba za to, że jest tak nieoczywisty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, niby jest szary, a zalatuje trochę granatem. Bardzo nietypowy i bardzo dobrej jakości. :)

      Usuń