Każdy Twój komentarz czytam, z każdego mam ogromną satysfakcję.
Jeśli podoba Ci się u mnie, dodaj się do obserwatorów.
Na pewno Cię odwiedzę.

poniedziałek, 30 marca 2015

Stara miłość nie rdzewieje - niezastąpiony żel Iwostin Sensitia

Hej!
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją żelu do mycia, po którego zawsze wracam. Nie znalazłam poza tym jedynym jeszcze takiego kosmetyku, który by dobrze oczyszczał twarz, nie powodując przesuszenia skóry.
Jak widzicie w tytule postu chodzi o Iwostin Sensitia - Żel do mycia hipoalergiczny, dla skóry wrażliwej, alergicznej, i skłonnej do podrażnień.



Jest to mój jak na razie idealny preparat myjący do twarzy, choć jest także przeznaczony do mycia ciała. Ale nie oszukujmy się, prawie 34zł za 200ml żelu do ciała, który pewnie zużyjemy w przeciągu 2 - 3 tygodni to dużo. Na szczęście na taki wydatek można się pokusić jeśli będziemy go zużywać jedynie do mycia twarzy i ja tak właśnie to robię.
Jako, że jest to mój ulubieniec i będę go polecać zawsze i wszędzie, stwierdziłam, że przeświecę jego skład dokładnie, żeby każdy/każda z Was mogła wiedzieć dlaczego tak, a nie inaczej działa.
Aqua - woda, odkrywcze, wiem...
Sodium Laureth Sulfate - substancja pianotwórcza, usuwa zanieczyszczenia ze skóry, jest wiele przesłanek, że może być drażniącym czynnikiem,
Lauryl Glucoside - łagodna substancja dla skóry, łagodzi drażniące działanie wywołane np SLS, usuwa zanieczyszczenia ze skóry,
Cocamidopropyl Betaine - bardzo łagodna dla skóry i błon śluzowych substancja myjąca, także łagodzi działanie drażniące SLS,
Sucrose Cocoate - naturalny emulgator z oleju kokosowego, bardzo dobrze tolerowany przez skórę,
Glycerin - substancja natłuszczająca, hamuje parowanie wody z naskórka,
Aloe Barbadensis Leaf Juice - sok z Aloe Vera, nawilża chroni i koi, bogaty w aminokwasy, enzymy, witaminy i minerały, ma działanie przeciwbakteryjne, działa na skórę łagodząco, wygładzająco, a nawet przeciwzapalnie.
PEG-7 Glyceryl Cocoate - substancja renatłuszczająca, odbudowuje barierę lipidową,
Boswelia Serrata (kadzidłowiec mielony, Sootex) - działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo, koi i łagodzi podrażnienia.
Gum - substancja żelująca,
Dipropylene Glycol  - hydrofilowa substancja nawilżająca skórę, ułatwia transport substancji w głąb skóry,
Panthenol - działa nawilżająco, przyspiesza procesy regeneracji skóry, chroni i pielęgnuje skórę wrażliwą i skłonną do podrażnień,
Disodium EDTA - wspomaga działanie konserwantów, zmiękcza wodę,
Allantoin - pochodna mocznika!, działa regenerująco, ułatwia gojenie i odnowę uszkodzonego naskórka, zmniejsza pieczenie, łagodzi zaczerwienienie skóry wrażliwej, nawilża, wygładza i zmiękcza skórę,
Bronopol ( 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol) - syntetyk o właściwościach przeciwbakteryjnych, stosowany jako konserwant, wiadomo,
Citric Acid - usuwa przebarwienia, rozjaśnia skórę, ma działanie złuszczające.
Nie znalazłam niestety żadnej informacji o Cocamidopropyl Betainamide Mea Chloride, może ktoś podpowie? 
Jak widzicie po składzie, jedyną w zasadzie substancją, która może wywoływać jakieś podrażnienie jest SLS, stojący wysoko w składzie, bo na drugim miejscu. Jednak patrząc dalej, reszta składników działa łagodząco, niwelują ewentualne drażniące działanie SLSu, więc są w porządku.
Od producenta

Moje odczucia
Produkt dostajemy w białej dosyć miękkiej tubce, kiedyś można było dostać go w butelce z pompką i większą pojemnością! Gdzie to się podziało?! Wszystko wygląda schludnie, przejrzyście i bez zbędnych udziwnień.
Żel ma słomkowy kolor i dość rzadką konsystencję, łatwo spływa z ręki, co może być minusem. Niewielka jego ilość nałożona na szczoteczkę daje bardzo dużo piany, co sprawia, że produkt jest wydajny. Używany regularnie dwa razy dziennie, starcza mi na ok 4 miesiące. Jeśli nie posiadacie szczoteczki, jego wydajność spada na ok 1-1,5 miesiąca. ☺


Zapach nie jest jakiś szczególny, trochę apteczny, delikatnie wyczuwalny. Produkt świetnie radzi sobie z oczyszczaniem twarzy, bardzo dokładnie zmywa makijaż twarzy, radzi sobie z podkładem bezproblemowo, co niewątpliwie dla mnie jest jego największym plusem. Po umyciu twarz troszeczkę ściągnięta, ale zaaplikuję krem i to uczucie mija. Mimo wszystko nie zauważyłam, żeby wysuszał mi twarz. Jestem z niego bardzo zadowolona i bardzo go polecam.
Jedynym minusem jaki zauważyłam to chyba jego cena, bo 34zł za 200ml, ale w Super Pharm często bywa na promocji. Możecie szukać go też w aptekach, być może tam znajdziecie go taniej.
Ja ze swojej strony mogę Wam go polecić, wszystko robi co ma robić, nie wywołuje żadnych krzywd. :)
Znacie produkty Iwostin Sensitia? Używacie ich produktów?
Pozdrawiam Gabi

11 komentarzy:

  1. Tyle słyszałam o tym Iwostinie, ale jeszcze nie miałam okazji przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak będziesz mieć możliwość to się nie zastanawiaj. :)

      Usuń
  2. ja mam krem do rąk, tonik oraz krem na niedoskonalosci-wszystko spisujevsie na 5+wiec mysle ze moglabym i z tym zelem sie polubieć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię też kremy z tej serii. Jakoś ta firma bardzo podpasowała mojej skórze, jak widać nie tylko mojej. :)

      Usuń
  3. Ciekawy blog
    Zapraszam do mnie do nowego postu. Zostaw coś po sobie
    Za obserwację odwdzięczę się tym samym .
    Miłego wieczorku <3
    http://kodalinephotography.blogspot.com/2015/03/blog-post_30.html#more

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe jak bym sobie poradziła z tak rzadką konsystencją... nie miałam nigdy tego żelu i szczerze mówiąc w ogóle znam mało kosmetyków tej marki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam tą firmę. Konsystencja żelu jest dosyć rzadka, ale gdyby przelać go butelki z pompką myślę, że byłoby to mniej uciążliwe.

      Usuń
  5. Miałam od nich krem i bardzo, bardzo mi pasował, chętnie bym spróbowała tego żelu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli masz podobne wymagania co ja to myślę, że byłabyś zadowolona. Śmiem twierdzić nawet, że jest to produkt uniwersalny.

      Usuń
  6. słyszałam o nim wiele dobrego, ale nie uzywałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze nic od Iwostinu :)

    OdpowiedzUsuń